poniedziałek, 25 maja 2015

Bourjois Rouge Edition Velvet - czyli moja kolekcja "burżujków" :)

Witam ponownie :)
Dzisiaj przychodzę do was z postem na temat mojej kolekcji  - chyba najpopularniejszych w ostatnim czasie - matowych pomadek Bourjois Rouge Edition Velvet.






Jak widać trochę ich jest :)


Odcienie jakie posiadam to:
04 Peach Club
05 Ole Flamingo!
06 Pink Pong
07 Nude-ist
09 Happy Nude Year
10 Don't Pink Of It!
11 So Hap'Pink
12 Beau Brun

Poniżej przedstawiam swatche wszystkich kolorków na dłoni (nie są jeszcze wyschnięte stąd ten błysk)


Co mogę powiedzieć o tych pomadkach? Że są super, super trwałe, nawet kiedy w ciągu dnia coś jem, schodzą równomiernie, nie odcinają się. Właściwie zaczynają się ścierać kiedy jem coś tłustszego, w innym wypadku trzymają się na ustach bez jakiegokolwiek uszczerbku. Po dłuższym czasie noszenia wręcz wżerają się w usta barwiąc je, czego efektem jest za pewne równomierne ścieranie się, które nie rzuca się w oczy poprzez zabarwione pigmentem usta. Co tu jeszcze mogę dodać? Ogólnie pomadki warte każdej złotówki. Godne polecenia przede wszystkim na wszelkiego rodzaju imprezy, wesela, komunie itp. na których najmniej przyjemne byłoby, gdyby pomadka starła się ze środka warg, a został nieestetyczny kontur. Na codzień mniej bym je polecała ze względu na matową strukturę, która może powodować wysuszenie warg, jeśli nie będziemy o nie odpowiednio dbać (peeling + nawilżanie). Jeśli natomiast prawidłowo dbamy o nasze usta śmiało możemy sięgać na co dzień po te mega trwałe, nie do zdarcia pomadki.

Poniżej pokarzę, jak pomadki wyglądają na moich ustach - nie są wyschnięte, dlatego mogą lekko błyszczeć na zdjęciach 9zdjęcia robiłam w przerwie między pracą, a innymi obowiązkami stąd też nie mogłam pozwolić sobie na czekanie, aż pomadki dokładnie wyschną).









Typowo matowy efekt będzie można zobaczyć w moich tutorialach, bądź innych postach, gdzie będzie widać usta (te pomadki są cudowne, więc dość często będą się pojawiać).

A tak prezentował się odcień nr. 11 w moim niedzielnym makijażu:

                                                    (Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)
                                                        (Kliknij na zdjęcie, aby powiększyć)

To by było na tyle w temacie burżujek :)
Zapraszam również na mojego instagrama klik!. Tam będę częściej :)

Pozdrawiam i do następnego :*


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :) Dla mnie to informacja, że to co piszę choć odrobinę komuś pomogło i jest to dla mnie znak, żeby dalej pisać dla was :)

Każdego staram się odwiedzić :) Buziaki :*