poniedziałek, 13 lipca 2015

Ulubieńcy czerwca 2015 #6

Witam po krótkiej przerwie :) Ostatnio było lekkie urwanie głowy, stąd ta przerwa w postach, ale już się unormowało i postaram się pisać regularnie :) Niebawem zacznę również prowadzenie kanału na YT, a jaki będzie pierwszy filmik - to już niebawem :)
Dziś na tapecie ulubieńcy zeszłego miesiąca - pokaże wam ich niewielu, ponieważ reszta to była istna rotacja, a tych produktów używałam praktycznie zawsze :)



Be Beauty Płyn Micelarny 2w1

Wspominałam już kiedyś o tym płynie :) Lubię go, nie podrażnia mojej buzi, ani oczu. Zmywa nawet produkty wodoodporne, choć te czasem poprawiam płynem dwufazowym z rossmanna :) O ile ten płyn jest dobry ten z różową etykietą mocno podrażnia mi oczy i niestety nie polubiłam się z nim, ale o nim w innym poście. Poza szatą graficzną opakowania nie zauważyłam żadnych zmian w składzie :) Płyn niedrogi - gorąco polecam.

Lady Speed Stick Gel Aloe

Uwielbiam ten żelowy antyprespirant :) To opakowanie mam od połowy stycznia i używam go !!!codziennie!!! a jeszcze nie wykończyłam opakowania :) Jest mega wydajny i kosztuje zawrotne 9.99zł :) Z pewnością kupię kolejne opakowanie, zanim to zdenkuję :) Nie podrażnia, ma ładny zapach no i przede wszystkim jest skuteczny - a uwierzcie mi na słowo - na mnie mało który antyprespirant czy też dezodorant działa ;-)


Avon Błyszczyk Powiększający Usta kolor Luscious Mauve

To tej jeden z tych błyszczyków z pieprzem czy czymś takim, co niby ma powodować mrowienie ust (to akurat jest) i optyczne powiększenie - czego nie zauważyłam :D Ale lubię te błyszczyki za ich gęstą, lepką konsystencje, dość długo jak na błyszczyk się utrzymują no i to rozkoszne mrowienie :) Do tego mają ładne kolory :) W mojej kolekcji zawsze posiadam jakiś egzemplarz tego błyszczyku :) Obecnie mam chyba ze 3 szt + 2 szt kolorów, które już wcześniej wycofali - a szkoda, bo były na prawdę śliczne :)

Avon Sensuelle

Uwielbiam ten zapach :) Jest w sam raz na dzień, taki delikatny i odświeżający :) Wg katalogu z avonu w składzie ma bergamotke, gardenie tahitańską, drewno kaszmirowe :) Zapach jest po prostu obłędny :) Nie jest jakiś mega słodki, ale za razem nie jest cytrusowy (nie przepadam ani za bardzo słodkimi, ani za mocno cytrusowymi perfumami) :) Nie jestem najlepsza w opisywaniu zapachów :D W każdym razie uwielbiam ten zapach i jest to moje już drugie opakowanie i na pewno nie ostatnie :)


To już wszyscy ulubieńcy :) Nie jest ich w tym miesiącu aż tak dużo, ale są to 100% najczęściej używane i lubiane przeze mnie kosmetyki ostatniego miesiąca :)

A wy, co nadużywaliście w ostatnim minionym miesiącu? Piszcie, z chęcią poczytam :)

Do następnego :)
Buśka :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz :) Dla mnie to informacja, że to co piszę choć odrobinę komuś pomogło i jest to dla mnie znak, żeby dalej pisać dla was :)

Każdego staram się odwiedzić :) Buziaki :*