Open box - czyli nowe zakupy :)

Dzisiaj przychodzę do was z pierwszym takim postem - a mianowicie OPEN BOX'em :) Czyli pokazuję wam produkty, które zobaczyłam i wymacałam dopiero podczas robienia dla was zdjęć :) Jeśli chcecie zobaczyć co do mnie przybyło to zapraszam do oglądania dalej :)

Tak więc otwieramy pudełeczko i mamy to:

Po wyciągnięciu z pudełeczek mamy oto takie dwa zamówienia:

Z MINTISHOP:

MakeUp Revolution Vivid Baked Highlighter

Posiadam już jeden rozświetlacz z MUR Golden Lights i postanowiłam dokupić sobie pozostałe dwa, a mianowicie Peach Lights oraz Pink Lights :) Są to dwa piękne rozświetlacze - ostatnio często przeze mnie używane (zakupy przyszły do mnie jakiś czas temu). Więcej o nich za jakiś czas :) Do kupienia TUTAJ i TUTAJ.

Bourjois Rouge Edition Velvet 01 Personne Rouge

Jak już widzieliście kilka postów temu posiadam kilka innych odcieni tych cudownych matowych pomadek i brakowało mi tam pięknej, żywej czerwieni, dlatego też skusiłam się na ten odcień. Po swatchu na dłoni widać, że jest śliczny. Jeszcze nie nosiłam go na ustach, ale myślę, że to niebawem nastąpi :) Do kupienia TUTAJ.

Semilac 022 Mint

Dołączył do mnie kolejny odcień lakieru hybrydowego z firmy semilac :) Mam dwa inne, teraz dołączyły kolejne, ale na tym nie koniec :) Nie będę się zbytnio nad nim rozwodzić ponieważ za jakiś czas myślę, że pojawi się osobny post o tych cudnych lakierach hybrydowych :) Mój kupiłam TUTAJ.

oraz zakupy z E-kobieca:

Semilac 023 Banana

Tak jak z kolegą wyżej - powiększył mój jak na razie niewielki zasób lakierów hybrydowych, których kolekcja stopniowo zacznie się rozrastać :) Więcej o nim opowiem w poście który będzie poświęcony lakierom semilac :)

Maybelline Lasting Drama Gel Eyeliner

Jest to mój kolejny słoiczek :) Lubię ten liner, kupiłam sobie go na zapas, ponieważ mój już widzi dno, tylko na obrzeżach coś zostało, a że nie chcę dopuścić to chwilowego braku tego linera w toaletce, to zakupiłam kolejny egzemplarz :) Mam nadzieję, że tylko opakowanie się zmieniło, a nie cała zawartość linera, bo widzę, że pędzelek również jest inny, niż w poprzedniej wersji ;-) Mój kupiłam TUTAJ.

Maybelline Color Tattoo

Posiadam już dwa odcienie CT i postanowiłam wzbogacić się o kolejne dwa odcienie tych dobrych, kremowych cieni. Kolory, które postanowiłam dołączyć do mojej kolekcji to 20 Turquoise Forever oraz 65 Gold Rush. Jeden ma przepiękny, turkusowy kolor (jest bardziej w tonacji niebieskiego niż zielonego - kreska w tym kolorze wygląda cudnie), natomiast drugi to przepiękny, ciepły, złoty odcień. Mam nadzieję, że posłużą mi w niejednym makijażu :) Do kupienia TUTAJ.

Invisibobble Przezroczysta gumka do włosów

Na tą gumeczkę skusiłam się po wielu pozytywnych rekomendacjach u różnych dziewczyn na blogach, czy też YT. Faktycznie nie odciska się na włosach, po jej zdjęciu włosy wyglądają, jakby nie były chwilę wcześniej związane, nie zsuwa się z włosów (a u mnie większość gumek robi to po jakimś czasie noszenia), pomimo rozciągnięcia, po całym dniu noszenia przez noc wraca do swojego pierwotnego kształtu. Gorąco polecam dla dziewczyn, które mają podobny problem do mojego :) Możecie ją dostać TUTAJ .

 Poniżej pokazuję jeszcze, jak wyglądały nowe Semilac'i:

P.S. Sorry za suche skórki, ale po zdjęci kapnęłam się, że nie posmarowałam ich oliwką :) No i nadal uczę się nakładania hybryd :D Malowanie paznokci nigdy nie było moją mocną stroną ;-)

To by było na tyle :) A wy? Kupowałyście coś w ostatnim czasie? A może macie coś z tych cacuszek? Chętnie poczytam, lub zobaczę wasze zdobycze :) Niebawem pojawią się ulubieńcy lipca :)

A tymczasem również pochwalę się, że rozpoczęłam prowadzenie własnego kanału na YT: Raz Anioł Raz Diablica. Na który serdecznie zapraszam. Staram się wrzucać conajmniej 1 filmik w tygodniu, dlatego też ostatnio byłam rzadziej na blogu, teraz postaram się to zmienić, także będę częściej pisać :)

Do następnego ;) Buziaki :*