wtorek, 3 lutego 2015

Styczniowi ulubieńcy 2015 #1

Witam :)

Zapraszam wszystkich na moich ulubieńców styczniowych :)



Na zdjęciu znajdują się wszyscy moi ulubieńcy tego miesiąca poza gąbeczką beautyblender :) 
Więc może przejdę odrazu do sedna :) W tym miesiącu mało korzystałam z make-up'u, ponieważ dość długo byłam na zwolnieniu lekarskim :) Ale jak już malowałam się, to tymi o to produktami :) 


Rimmes Stay Matte powder  

Jest to puder, po którego sięgam najczęściej :) Miałam wcześniej też inne odcienie, jednak obecny 001 Transparent jest najlepszy i jak widać, zaczynam już sięgać mocno dna :) Po wykończeniu na pewno zakupię kolejne opakowanie :) Pięknie utrwala każdy puder i nie daje mi na buzi efektu pudrowości, który czasem mam przy używaniu pudrów sypkich, które również mam i używam :) 
TheBalm Mary-Lou Manizer 
O tym chyba nie muszę dużo mówić :) Każdy zna ten kultowy produkt :) W tym miesiącu sięgałam po niego najczęściej :) Niebawem zrobię post o moich wszystkich rozświetlaczach więc tam powiem o nim więcej :) Powiem tylko tyle, z każdym użytym produktem tej marki, kocham ją coraz bardziej :)

TheBalm Bahama Mama  

Mój ukochany bronzer :) Mam jeszcze kilka (o których również pojawi się oddzielny post), ale odkąd przyszedł do mnie ze sklepu minti shop wszystkie inne poszły w odstawkę, mimo iż po moich ostanich zakupach na testy czekają dwa bronzery z Makeup revolution :)

Zalotka Avon   
Zalotkę zamówiłam ostatnio z Avon'u (jestem konsultantką), ponieważ moja stara (kupiona w selgrosie dawno temu) jest już mocno zużyta, a nie mam do niej wymiennej gąbki. Ta jest bardzo wporządku, nie kruszy mi rzęs, więc jestem pozytywnie do niej nastawiona jak narazie :)

Trzy perełki GlamBrush: O15, T8, T17  

Na samym wstępie przepraszam za brudaski na zdjęciu, ale wczoraj były w ostrym użyciu i dopiero czekają z innymi kolegami na pranie :) Jak już mówiłam pędzle GlamBrush są u mnie w ciągłym użyciu i jestem ich wielką fanką i mimo, że mam masę pędzli, jeśli Hania wypuści kolejne, na pewno je zakupię :) Obecnie T17 używam na zmianę do pudru w okolice oczu, bądź do rozświetlacza, T8 do konturowania i )15 do zaznaczania załamania powieki (co u mnie jest nie lada wyczynem, ze względu na opadającą powiekę) oraz zewnętrznego kącika :)

 


Podkład Inglot HD nr. 71  

W ostatnim czasie sięgam po niego najczęściej :) Mam jak napisałam wyżej odcień najjaśniejszy. Jak do tej pory nakładam go naprzemiennie gąbeczkami BeautyBlender oraz GlamSponge (porównuję obie :) za jakiś czas zrobię konfrontację na blogu) i daje mi super naturalny efekt na buzi. Wyrównuje ładnie koloryt skóry, zakrywa pory, nie zapycha, radzi sobie z drobnymi niedoskonałościami, lecz na mutanty które czasem lubią pojawiać się na mojej skórze, muszę nakładać dodatkowo korektor :) Przypudrowany trzyma się na mojej twarzy ok 8h (w pracy nigdy nie byłam w stanie go sprawdzić), potem moja strefa T zaczyna się odrobinę świecić (mam cerę mieszaną, więc gdyby trzymał i 6h i tak byłabym zadowolona :) ) i wtedy wymaga zmatowienia. Ogólnie jestem z niego zadowolona :) Na zdjęciach wygląda ładnie, co widać po moim poprzednim poście :) Ja ze swojej strony gorąco polecam :)

Korektor Kobo Modelling Illuminator nr.101

Ładnie zakrywa moje zasinienia pod oczami, a jest co zakrywać uwierzcie mi na słowo ;-) Ładny kolor, nie jest różowy, ani nie posiada różowych tonów. Generalnie jak tylko mi się skończy pojadę do natury po kolejną sztukę :)

Korektor Rimmel Match Perfection nr. 030 Classic Beige  
Jest to korektor i rozświetlacz w jednym, a bynajmniej tak twierdzi producent :) Ja używam go tuż pod moimi cieniami, na które nakładam kobo, tak, jakby od nosa rozchodziły się promyki słoneczka :) Kupiłam go jakiś czas temu i długo leżał nieużywany, ale od jakiegoś czasu wrócił do łask :)

Oriflame Khol Pencil Nude  

Polecana przez KatOsu kredka nude idealna na linię wodną i ja się w 100% w tym zgadzam :) Używam jej w tym celu, utrzymuje się długo i w obecnej chwili jest to moja jedyna i ukochana za razem kredna nude :)

Maybelline Eyestudio Lasting Drama 01 Black 

To mój ukochany żelowy eyeliner, którego pół słoiczka już wykorzystałam i chyba niebawem kupię drugi, żeby sobie leżał w pudełeczku i czekał na wykończenie tego :) Kupiłam go z polecenia i Katosu i Maxineczki. Był to mój trzeci żelowy eyeliner (pierwsze dwa kupiłam w Avon'ie czarny i niebieski) i odrazu się w nim zakochałam. Używam też duraline żeby przyjemniej ślizgał się po powiece jak robię kreskę. W tej chwili jestem po przerobieniu trzech eyelinerów żelowych i nie zamieniłabym tego na żaden inny :)


Tusz do rzęs Essence Lash Mania  

Kupiłam go pod wpływem chwili :) Hania na swoim kanale praktycznie co film go chwaliła, za efekt jaki daje. Długo nie mogłam się do niego przekonać, aż w końcu dałam się skusić i kupiłam. I teraz już wiem, skąd ta ekscytacja efektem :) Ładnie rozdziela mi rzęsy, przepięknie wydłuża. Nie zauważyłam, aby wciągu dnia mi się kruszył. Nawet jak nałożę go rano, wieczorem zmywam go tak, jakbym nałożyła go godzinę wcześniej. Nie jest wodoodporny, ale trzyma się ładnie, nawet w chwilach wzruszenia (wiem, sprawdzałam ;-) ). Do tego ma fajną silikonową szczoteczkę, z jaką wcześniej się nie spotkałam. Na pewno zakupię kolejne opakowanie, jak wykończę to :) 

Bourjois Rogue Edition Velvet 04 Peach Club 
Kupiłam ten kolor, ponieważ w tutorialach u dziewczyn wydawał mi się ładny, jasny, brzoskwiniowy. W rzeczywistości jest sporo ciemniejszy, ale nadal mi się podoba i ślicznie wygląda :) Trwałość tej matowej pomadki mnie powala (niebawem przyjedzie do mnie jeszcze 3 odcienie, a później planuję dokupić 4 nowe, które wyszły na rynek ostatnimi dniami), mimo jedzenia, picia trzyma się fajnie, a nawet jak zacznie się "zjadać" to kolor wżera się w usta i nie widać tego :) Nie wysusza mi ust, chociaż przed jej nałożeniem nawilżam sobie usta porządnie EOSem, no i przede wszystkim nie noszę jej codziennie. Podejrzewam, że przy codziennym użytkowaniu mogłaby przesuszać usta. Jak na razie jest to jedna z moich ulubionych pomadek.

Avon kolor Latte nude (nie pamiętam serii w tej chwili, jak znajdę ją, to napiszę w komentarzu pod postem)

Lubie pomadki Avon i mam ich dość pokaźną kolekcję :) Nie będę ukrywać, że to m.in przez to, że jestem konsultantką. Wg mnie mają lepsze i gorsze pomadki. Akurat tak, która znajduje się w ulubieńcach jest jedną z moich ulubionych pomadek z avonu :) Kolor ma taki ładny, naturalny kolor, trochę ciemniejszy niż naturalny kolor ust i bardziej w kierunku beżów i brązów :) Taki ładny kolor nude :) Nie wygląda blado i trupio na ustach. Miło się ją nosi, ma fajną kremową konsystencję. Jak dla mnie bomba :) Tym bardziej, ze jej koszt to było coś ok. 13zł :)


To by było na tyle :) Wyszedł mi chyba post tasiemiec, no ale, pozdrawiam gorąco tych którzy przeszli przez niego i dotrwali do końca :) Postaram się z większą częstotliwością dodawać posty :)

Czy któraś z was korzystała z którychś z tych produktów? Chętnie poczytam i powymieniam opinię na ich temat :) 

Do następnego :) Buziaki :*

5 komentarzy:

  1. Zapomniałam wspomnieć o gąbeczce BeautyBlender, jest cudowna, porównuję ją obecnie z GlamSponge (tak i w tym celu kupiłam duo pack BB bo pojedynczych akurat nie było :) ) i już wiem o co tyle szumu wokół BB :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Korektor Kobo i liner z Maybelline też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad tym korektorem przyznam, że dość długo się zastanawiałam i nie spodziewałam się cudów więc byłam pozytywnie zaskoczona :) Fakt, że przy gorszym dniu potrzebuję dwóch warstw, ale mimo wszystko, za tą cenę jest naprawdę fajny :)

      Usuń
  3. Dużo dobroci u Ciebie widze :) Ja też uwielbiam Rimmes Stay Matte - odcień transparentny to wg mnie najlepsze rozwiązanie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauważyłam, że wiele osób jest z niego zadowolona :) Teraz przyjechało do mnie jeszcze więcej dobroci i właśnie szykuję post o nowościach więc mam nadzieję, że pojawi się jeszcze dzisiaj :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz :) Dla mnie to informacja, że to co piszę choć odrobinę komuś pomogło i jest to dla mnie znak, żeby dalej pisać dla was :)

Każdego staram się odwiedzić :) Buziaki :*